Pytanie wydaje się banalne i wielu powie, że sól morska to po prostu sól, taka jak kuchenna tylko o trochę innym smaku. Odpowiedź jest jednak dużo ciekawsza. Okazuje się, że sól morska zawiera prawie wszystkie pierwiastki występujące na ziemi. Można się trochę przestraszyć, bo zapewne nikt by nie chciał „smakować” losowych pierwiastków wybranych z tablicy Mendelejewa. Na szczęście nie ma powodów do obaw, ponieważ większość z nich jest tam w śladowych, nieznaczących ilościach. Te które są w ilościach znaczących to głównie mikroelementy. Sól morską możemy więc używać zamiast tradycyjnej soli kuchennej, ale słowo możemy jest tutaj złym określeniem, gdyż zaraz pokażę, że właśnie powinniśmy jej używać.
Zamiast sodu
Sól kuchenna (warzona) jest dla nas głównym źródłem sodu. Nic dziwnego, w końcu zawiera prawie wyłącznie chlor oraz sód. Czy to dobrze? Dla większości z nas nie, ponieważ zwykle nadużywamy soli, dostarczając zbyt dużych ilości sodu (który jest między innymi przyczyną nadciśnienia). Właśnie to daje soli morskiej przewagę. Sód także występuje w niej dość obficie, jednak obok innych mikroelementów, głównie magnezu, potasu i wapnia, dlatego jest go mniej.
Przeciętnie w Polsce spożywa się około 7g soli dziennie, co dostarcza nam nadmierną ilość sodu. Użycie soli morskiej daje podwójną korzyść: ograniczamy nadmiar sodu, a zamiast niego dostarczamy pierwiastki, których często nam brakuje. Dla przykładu, z podanymi wcześniej siedmioma gramami soli morskiej przyjmiemy około 300mg magnezu, co pokryje prawie całe zapotrzebowanie na ten mikroelement. Warto dodać, że w soli morskiej naturalnie występuje jod, który do tradycyjnej soli musi być sztucznie dodawany. Oczywiście nie możemy traktować soli morskiej jako świetny suplement, gdyż zawartość sodu, mimo że mniejsza, w dalszym ciągu jest spora.
Ryzyko negatywnych konsekwencji związanych z nadużyciem sodu, jest związane z tym jak dużo dostarczamy sodu, w stosunku do potasu[3] – im więcej sodu, w porównaniu do potasu (zawartym w soli morskiej), tym gorzej dla naszego zdrowia.
Jeżeli spożywamy powyżej 5g soli kuchennej dziennie, zmiana na sól morską będzie - obok ograniczenia jej spożycia - bardzo dobrym wyborem.
Przedstawię jeszcze wykres zawartości kilku mikroelementów w soli kuchennej warzonej i morskiej:
Na co zwrócić uwagę, kupując sól morską?
Warto wspomnieć o jednej ważnej rzeczy. Spotkałem się z produktami nazwanymi solą morską, które mimo tego nie są tym, czego oczekujemy. Są mianowicie samym chlorkiem sodu, oddzielonym od soli morskiej, który będzie dla nas praktycznie tym samym, co sól kuchenna (warzona). Aby wiedzieć, czy produkt jest pełnowartościową solą morską można spojrzeć na zawartość sodu która powinna wynosić około 30%, lub na skład, w którym nie powinien znajdować się wyłącznie chlorek sodu (NaCl).
Źródła
często stosujemy w domu sól morską- widziałam w sklepach też taką z młynkiem i chyba to też fajne rozwiązanie
OdpowiedzUsuńCiekawa grafika o rodzajach soli:
OdpowiedzUsuńhttp://www.facebook.com/photo.php?fbid=409835249089835&set=a.119206958152667.20708.115699341836762&type=1&theater
elo elo spoko ta sól morska
OdpowiedzUsuńCo za BZDURY piszecie z tą solą ! To zwykłe GŁUPOTY wyssane z palca tego co to tutaj opublikował. Sól to jest od zawsze związek chemiczny o wzorze NaCl i KAŻDA sól jadalna dla człowieka zawiera ten związek i tak musi być bo inaczej nie nazywała by się sól jadalna. Morska sól zawiera mniej NaCl niż sól kamienna lub warzona, ale nadal jest podstawowym składnikiem soli morskiej. Takie PIEDOŁY piszecie, że aż strach to czytać ! Ktoś przeczyta to i będzie łyżkami jadł sól morską. A to doprowadzi go zawału serca tak samo szybko jak zwykła sól kuchenna zwana kamienną (gruba sól) lub warzoną (drobna sól). Związek chemiczny o nazwie JOD jest w każdej soli ! Tyle, że jest go mniej w soli warzonej (drobna sól) i dlatego dodaje się do niej związku chemicznego zawierającego JOD. Ten związek nie jest ani trujący ani szkodliwy - występuje naturalnie w przyrodzie, chociażby...w każdej soli. Czasami jest go mniej niż dzisiejsze normy nakazują i dodaje się go do soli (sól jodowana). A czasami (najczęściej tak jest !) jest go tyle, że nie potrzeba go dodawać. Ludzie ! Nie wierzcie w TAKIE GŁUPOTY co tu wypisują !
OdpowiedzUsuńBzdury to Ty wypisujesz... Od kiedy sol to wylacznie NaCl?! Sprawdz moze sobie definicje soli. I od kiedy jod jest zwiazkiem chemicznym? I skad niby mialby sie wziasc w soli kamiennej? Czlowieku, Ty nie masz pojecia o podstawach chemii wiec moze lepiej sie nie wypowiadaj. "Zwiazek chemiczny o nazwie jod wystepuje w kazdej soli" No prosze...
UsuńJOD nie jest związkiem chemicznym, o czym wie każdy przeciętnie rozwinięty osobnik
Usuń"Aby wiedzieć, czy produkt jest pełnowartościową solą morską można spojrzeć na zawartość sodu która powinna wynosić około 30%, lub na skład, w którym nie powinien się znajdować chlorek sodu (NaCl). "
UsuńPowyższe stwierdzenie jest totalną głupotą, jakoby w soli morskiej nie mogło być chlorku sodu. Przedmówca pisząc o jodzie najpierw sie pomylił, nazywając go związkiem, dalej jednak pisze o związku zawierającym jod, jego błąd nie ma znaczenia dla istoty rzeczy, a wy się tylko czepiacie.
o matko, jeden błąd ktoś popełnił bo użył słowa związek zamiast pierwiastek. Czepiacie się bo nie macie mądrego kontrargumentu.
UsuńSól ma wzór NaCl, jeśli sól morska jest lepsza i zawiera mniej czegoś a więcej czegoś innego to ma inny wzór?
A co do jodu w soli kamiennej. Jak myślicie, skąd się wzięła sól pod powierzchnią ziemi? jak się tworzą pokłady soli? Pan Bóg je tam wcisnął? Nie kurde! jest to ewaporat który tworzy się w wyniku odparowywania słonej wody morskiej. Morze=Jod.
W Polsce pokłady soli wytworzyły się w permie w cechsztynie.
Jeśli w sklepach będą sprzedawać pieprz zbierany w odpowiednich fazach księżyca, będzie 5x droższy a jakiś dziennikarz "naukowiec" napisze, że ma on fantastyczne właściwości to oczywiście, że znajdą się tacy co łykną ten haczyk.
Pozdrawiam
Geolog
jak na geologa to dziwi mnie stwierdzenie, że sól ma wzór NaCl. Bo to nie prawda!! są rożne sole i rożne mają składy chemiczne
Usuńhttps://pl.wikipedia.org/wiki/S%C3%B3l
Sól jest potrzebna dla naszego organizmu, podszkol się capie! ma wszystkie minerały( sól morska)
UsuńNie myslalem ze sa jeszcze tacy glupole,ptrafiacy pisac!!
Usuńmusiałem sie odezwać bo ktoś tu z początku wątku uprawia za dożo inwektyw
Usuńirytujące to .... po za tym papugowanie
niech ten ktos sobie zanotuje ludzie wymyślili pojecie ZERA i niestety tacy ludzie bywają wśród nas i własnie oni najbardziej lobią oceniać innych, a życie idzie swoją drogą ma gdzieś wasze inwektywy i epitety...
mam takie doświadczenia ze napój izotoniczny robiony w domu z soli morskiej, LUB KUDOWSKIEJ, wody i miodu w pewnych sytuacjach nie podnosi ciśnienia krwi, ja piłem 5 - 6 szklanek dziennie co wychodzi około 1,5 łyżeczki soli morskiej na dzień !!!! piłem tak przez tydzień.
i uwaga po trzech dniach ciśnienie mi spadło !!!! miałem na początku 160-98 zeszło do 128-82 jestem jeszcze w sile wieku i czułem się bardzo dobrze po tej kuracji;-) a tak niskie jaka o stałe w ciagu dnia to miałem 20 lat temu.
Moja kuracja trwała 6 dni. NA Dłużej nie polecam oczywiście
Zalecam natomiast po
-grypojelitókach,
-przeziębieniach,
-przy problemach z jelitam i przyswajaniem i trawieniem
-problemach z błędnikiem,
-generalnie tam gdzie pocenie się, tam elektrolity uciekają
-Istotne sparawa to nadmiar kawy i ciągłe picie czarnej herbaty jakby nie było nic innego.
- Pijcie ludzie rózne płyny; h. zieloną, czerwona, inne, yerbe, inkę, roibosa no i iztoniki ;-) ;-)
- woda mineralna o podwyższonym składzie minerałów ja nie pisze o leczniczych tam pisze ile i do tego się proszę stosować. Normalnie dostępna jest np w Auchan woda Wielka Pieniawa, przeważnie jest mało kilka zgrzewek trzeba dobrze szukać ;-( i bywa w Biedronce czasem Muszyna o podwyższonym składzie.
- raczej nie kupujmy wody źródlanej tylko z ujęć głębinowych, i przed wszystkim uzdrowiskowych, bo to najlepsze. Ja kupuje : Kinga, Kuracjusz Staropolanka, Muszyna, ... nie pamiętam teraz woda z Kudowy zdroju i kotliny kłodzkie i Wielka pieniawa jest super !!!
Pisze o tym też bo ostatnio lekarz mi zalecił OSTROLIT jestem po dwoch leczeniach biseptol, azytromycyna, mam się wzmocnioć by pożegnać choroby. wiec będę pić z nowu coś podobnego. zalecił mi litr izotoniku na dzien przez min 4 dni minimum.
Okazuje się że jelita by poprawnie funkcjonować potrzebuje sporą ilość wody, wodę by utrzymać potrzeba soli, bez soli jelita pracują nie pełną mocą. NIe odpowiednia ilość wchłanianych składników powoduje żę organizm nie ma w jaki sposób wygrać z chorobami. koło się zamyka.
JA nie pisze tu o oczywistych kwestiach soł tania biAŁA JEST PRODUKTEM PRZEMYSŁOWYM, I NIE BĘDZIE 100% TAKA SAM JAK SOL KAMIENNA, CZY MORSKA , HIMALAJSKA, NA WET PO DODANIU tego co morze jej brakować. Natura ludzka, marketing, to spowoduje że to nie będzie to samo, dodadzą jeszcze coś jak antyzbrylacz i rożne E330, bedzie tylko gorzej.
PS
WODA BEZ MINERAŁÓW;
NIE PRZEWODZI PRĄDU
NIE WYWOŁUJE OKREŚLONYCH PROCESÓW CHEMICZNYCH
NIE DZIAŁĄ PRAWIDŁOWO UKŁAD NERWOWY I METABOLIZM
Sól MORSKA zawiera co najmniej 70 % NaCl i to co tu piszecie to są GŁUPOTY dla naiwnych tępaków co to czytają. Wystarczy kliknąć w te linki co tu podajecie i jest jak wół podany skład chemiczny soli morskiej. Co najmniej 70 % soli morskiej to NaCl i inaczej być nie może. SÓL to jest sól sodowa, czyli NaCl.
OdpowiedzUsuńZgadza się - sól morska ma ponad 70% chlorku sodu (NaCl)i nie stoi to na przeszkodzie temu, aby zawierała tyle pozostałych składników ile zaznaczono na wykresie. Następnym razem proszę dokładniej przeanalizować temat przed napisaniem niemiłego komentarza.
Usuńsam jesteś tępakiem bo też toczytasz
UsuńSłuchaj Anonimowy specu od soli kuchennej: jeżeli autor artykułu pisze, że w 100g soli morskiej ma być 30g sodu, to ile będzie wtedy soli kuchennej NaCl? Jakieś 70%?
UsuńGłówne składniki soli morskiej w 100 g:
chlor 51,6 - 55,8 g
sód 33,10 - 35,30 g
magnez 0,38 - 0,68 g
wapń 0,04 - 0,18 g
potas 0,08 - 0,18 g
siarczan 0,87 - 2,10 g
żelazo 0,80 - 1,60 mg
mangan - poniżej 0,005 mg
cynk 0,37 - 0,72 mg
Wkleiłeś no i wymądrzasz się, ale tu nie o to chodzi.Tu ktoś chce udowodnić że sól morska jest zdrowsza od soli warzonej czy innej, bo w całym swoim składzie jest mniej sodu, za to zawiera więcej mikroelementów. Czyli inaczej mówiąc jest mnie soli w soli. Skoro jest jej mniej, to aby uzyskać pożądany efekt smakowy, trzeba jej wsypać więcej. I tak koło się zamyka, gdyż kubków smakowych nie da się oszukać. To samo jest z brązowym cukrem trzcinowym, który też jest mnie słodki od białego rafinowanego, a przez to rzekomo mniej szkodliwy. Tak więc ani brązowy cukier, ani sól morska nie są wcale zdrowsze niż inne odmiany.
UsuńCukier brązowy, który nam oferuje handel, jest tak naprawdę cukrem rafinowanym, Prawdziwy cukier brązowy spotkałam w Indiach, nosi nazwę Jagerry, ma pełny smak, trudny do określenia, można go traktowa jako naturalne słodycze, ten nasz "brązowy, u nich traktowany jest jako biały.
UsuńSól wydobywana z ziemi też była kiedyś ( MORSKA )
OdpowiedzUsuńJedna uwaga: średnie spożycie soli w Polsce nie wynosi 7g dziennie. wynosi 15g dziennie. Towarzystwa Kardiologiczne zalecają spożywanie 6g - więc, gdybyśmy spożywali 7 to i tak byłoby dość mało. Zachęcam do zapoznania się z badaniami, prowadzonymi na grupie 3681 osób przez 8 lat. Badania wskazują na to, że spożywanie nawet kilkunastu gramów soli dziennie nie przyczynia się do nadciśnienia i chorób serca, a spożywanie zbyt małej ilości soli może nam szkodzić. To prawda, że sól morska jest zdrowsza: po pierwsze ze względu na zawartość innych pierwiastków, po drugie dlatego, że nie jest poddawana takiej obróbce chemicznej i fizycznej jak sól rafinowana, do której dodaje się wybielacze i substancje suszące, a także poddaje działaniu bardzo wysokiej temperatury. http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Polscy-naukowcy-obalili-zywieniowy-mit,wid,13554032,wiadomosc.html?_ticrsn=5&smg4sticaid=6117e1
OdpowiedzUsuńZawartość Na Cl w każdej soli morskiej, także tej z morza Martwego to ok.98%.
OdpowiedzUsuńJa od kilku lat używam soli himalajskiej i uważam , że jest to najlepsza sól na ziemi . Zawiera ona aż 84 naturalne minerały , które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu . Najlepszej jakości i po dość niskiej cenie można kupić w grotach solnych Solana lub na solnysklep.pl
OdpowiedzUsuńZgadzam się.. Również korzystam z soli himalajskiej różowej firmy Sante.. Dostępna w prawie każdym sklepie polskim w Anglii.. Więc w Polsce pewnie częściej można ją spotkać �� Polecam..
Usuńodpowiednikiem soli himalajskiej jest nasza polska kłodawska - także różowa, z tego samego okresu, ale wydobywana SPOD ZIEMI, a nie zbierana z gór powierzchniowo, która to zawiera całą tablicę mendelejewa (w himalajach przecież przeprowadzają w powietrzu próby jądrowe), wraz z .. ołowiem, uranem, plutonem... itd...
Usuńa co do tej z Sante soli, która nawet nie ma podanego składu na opakowaniu, to... proszę ją sobie rozpuścić w szklance z wodą i zamieszać... po rozpuszczeniu na dnie pojawi się różowy, ciężki osad - zwykła polska(?) CEGŁA... ;P pozdrawiam wszystkich :)
ja też kupuje sól himalajska, mimo że ma trochę gorzkawy smak, ale wartościowo jest najlepsza, ja kupuje z firmy Solana
OdpowiedzUsuńnajlepsza himalajska, nie ma sobie równych, ja zamawiam przez neta na solnysklep.pl
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że jest aż taka różnica. Dobrze wiedzieć.
OdpowiedzUsuńOto skład soli "morskiej", którą kupiłam. Składniki: sól spożywcza, ekstrakt (sic !) z wody morskiej. Co to znaczy ? Sól spożywczą (myślę rafinowaną) zaprawiono wodą z morza ??? odparowano i wyszła sól morska, nawet gruboziarnista.. Nie przyszło mi namyśl, że można "produkować" takie namiastki.... Pozdrawiam, Halinus.
OdpowiedzUsuńTen ekstrakt, to był przed awarią Fukuszimy, czy po? Jak po to masz gratis napromieniowanie. TAKI BONUS. Na zdrowie.
Usuń5 minut stracone ale może komuś się przyda mój komunikat (oby on okazał się informacja) - ten blog jest dla ludzi niepotrafiących segregować komunikatów a zarazem wyraźnie wartościować informacji...
OdpowiedzUsuńCoś mi nie pasuje ta szkodliwość soli, nasi przodkowie konserwowali żywność solą i to obficie i nie mieli problemów jak my dzisiaj. Problem moim zdaniem tkwi w tym co jemy a nie czym solimy.
OdpowiedzUsuńAle awaria Fukuszimy i jest napromieniowana. Nie trzeba prześwietlać płuc, bo się po niej już świeci.
OdpowiedzUsuńsól morska jest bardziej słona od soli kamiennej !!!
OdpowiedzUsuńArtykuł jest bardzo niskiej jakości-zawiera błędy merytoryczne. Sól morska i sól warzona otrzymywana z soli kamiennej to w większości NaCL. Chciałem tylko napisać o zawartości magnezu w soli morskiej,gdyż artykuł bardzo wypacza rzeczywistość-300 mg jest w 100 g soli morskiej a nie w 7g.
OdpowiedzUsuń